Redakcja

Rankingi iGola. Najlepsi polscy środkowi pomocnicy 2025 roku

To oni wyróżnili się w minionym roku

29 grudnia 2025 Rankingi iGola. Najlepsi polscy środkowi pomocnicy 2025 roku
quotidiano.net

Kolejna część naszego cyklu skupi się na środkowych pomocnikach. Aby rozwiać wątpliwości, wliczani w ten ranking są zarówno ci bardziej ofensywni, jak i tacy, którzy lepiej odnajdują się raczej z tyłu. To dało dużą liczbę kandydatów, ale udało nam się wybrać czołową dziesiątkę. Kto zdaniem redakcji iGola był w środku pola najlepszy?

Udostępnij na Udostępnij na

Zanim przejdziemy do listy najlepszych polskich pomocników, wyjaśnimy, w jaki sposób powstał nasz ranking. Otóż każdy z redaktorów iGola miał prawo wystawić na danej pozycji swoją dziesiątkę zawodników zgodnie z eurowizyjną punktacją. A przynajmniej na wzór słynnego muzycznego plebiscytu. I tak za 1. miejsce każdy przyznawał 25 pkt, za 2. – 18, za 3. – 15, 4. – 12, 5. – 10, 6. – 8, 7. – 6, 8. – 4, 9. – 2 i 10. – 1. Zdajemy sobie sprawę, że nie jest to system idealny – lepszego jednak nie wymyśliliśmy.

Z nieobecnych w rankingu najbliżej znalezienia się w nim byli Jakub Kałuziński, Taras Romanczuk i Maxi Oyedele. Kto ich wyprzedził? Oto najlepsi polscy pomocnicy 2025 roku według iGola.

10. Jakub Moder (26 lat, Feyenoord Rotterdam, 15 punktów od redakcji)

Można śmiało stwierdzić, że Moder znajduje się na tak niskiej pozycji przez kontuzję, którą doznał w trakcie okresu przygotowawczego. Polak w zeszłe zimowe okienko transferowe opuścił angielskie Brighton. Nie pasował on trenerowi, który bardzo rzadko z niego korzystał, przez co on sam tracił szanse na rozwój. Zgłosił się po niego Feyenoord, który jak się okazało, stał się dla niego idealnym miejscem. Przez sporą ilość kontuzji, która tam wtedy panowała, 26-latek z miejsca stał się podstawowym zawodnikiem. Zaczął się pokazywać całemu światu poprzez bardzo dobre występy w Eredivisie oraz w Lidze Mistrzów, gdzie strzelił nawet gola przeciwko Interowi Mediolan na legendarnym San Siro.

Jeśli brać pod uwagę wszystkie rozgrywki to Jakub ten rok zakończył z dorobkiem 4 bramek oraz 2 asyst w 18 spotkaniach. W tym sezonie jeszcze nie wyszedł on na murawę przez kontuzję pleców, których dalej nie wyleczył. W Holandii wszyscy czekają na jego powrót i można być pewnym, że jak w 2026 będzie w stanie omijać kontuzję, to zajmie on miejsce o wiele wyżej niż obecnie.

10. Filip Jagiełło (28 lat, Lech Poznań, 15 punktów od redakcji)

Mamy sytuację, gdzie 2 zawodników otrzymało taki sam wynik, co oznacza ex aequo 10. miejsce. Jagiełło cały rok spędził w jednej drużynie — Lechu. Trafił tam po pięciu lat gry we Włoszech. Zeszły sezon miał udany, podobnie jak cała drużyna Lecha, która zdobyła upragnione mistrzostwo Polski. Kluczową rolę w sukcesie „Kolejorza” odgrywał 28-latek. Potrafił dołożyć liczby w postaci bramek i asyst, ale także odgrywał rolę lidera nabytą podczas pobytu we Włoszech.

Ten sezon indywidualnie rozpoczyna nawet lepiej niż poprzedni. Już na tym etapie ma 4 bramki oraz 5 asyst w 25 meczach. Jest obecnie podstawowym graczem i powoli puka do drzwi pierwszej reprezentacji, w której jeszcze nie wystąpił. Tak jak Moder, Filip może zająć wyższe miejsce w przyszłym roku. Lech walczy o mistrzostwo oraz awansował do kolejnej fazy Ligi Konferencji, co daje szanse na pokazanie się z najlepszej strony.

9. Filip Rózga (19 lat, MKS Cracovia/Sturm Graz, 23 punkty od redakcji)

Młody pomocnik stał się prawdziwą gwiazdą w Austrii. Pierwsza część roku spędził w Cracovii, gdzie dał się poznać z bardzo dobrej strony. Świetny drybling, którego nie bał się pokazywać we wszystkich spotkaniach. Sezon skończył z 2 bramkami i asystą. Udane rozgrywki przykuły uwagę wielu europejskich drużyn. Rózga zdecydował się jednak na austriacki Sturm Graz, gdzie trafił za 2 miliony euro.

Po kilku spotkaniach, w których wchodził z ławki rezerwowych, zdążył już pokazać swoją wartość i teraz jest podstawowym rozgrywającym. Zaliczył on także pierwsze powołanie do pierwszej reprezentacji, w której zagrał dwa razy: z Holandią oraz Maltą. Już teraz mówi się o zainteresowaniu większych drużyn. Warto zwracać uwagę na tego zawodnika, gdyż jest to przyszłość naszej kadry.

8. Antoni Kozubal (21 lat, Lech Poznań, 36 punktów od redakcji)

Młoda gwiazda od zeszłego sezonu pokazuje w Lechu swoje najlepsze wydanie. Pomimo swojego wieku, to jest on kluczową postacią „Kolejorza”. W zeszłym sezonie rozegrał w ekstraklasie 34 spotkania, w których zdobył gola oraz 5 asyst. Razem z Filipem Jagiełło tworzą jeden z najlepszych duetów pomocników w lidze. W tym sezonie dalej jest podstawowym graczem i zbiera on także bardzo dobre recenzje od Jerzego Brzęczka za grę w kadrze U-21, w której są niepokonani.

Młody pomocnik ma już za sobą także debiut w pierwszej reprezentacji, gdzie wystąpił w przegranym 0:4 spotkaniu z Portugalią. Już teraz mówi się o zainteresowaniu jego usługami ze strony Manchesteru United. Jest on definitywnie potencjalnym nowym Piotrem Zielińskim naszej kadry, jego opanowanie piłki, strzały z dystansu oraz spokój w dryblingu ukazują wiele podobieństw. Można śmiało stwierdzić, że Kozubal w przyszłych latach będzie zajmował wyższe miejsce na naszej liście.

7. Łukasz Łakomy (24 lata, Young Boys BSC/OH Leuven, 64 punkty od redakcji)

Łakomy nareszcie zaczął pokazywać swoją najlepszą twarz za granicą. Świetny zeszły sezon w Szwajcarii, gdzie regularne występy na krajowych boiskach połączył z Ligą Mistrzów, w której był podstawowym zawodnikiem. Rozegrał łącznie 37 spotkań i trafił jedną bramkę, lecz była ona właśnie w Lidze Mistrzów przeciwko Stuttgartowi. Pomimo solidnej formy, to ten sezon spędza na wypożyczeniu w belgijskim OH Leuven. Jest to na pewno zaskakująca decyzja, lecz może pomóc w rozwoju jego kariery.

Jest on teraz pierwszym wyborem trenera i rozwinął także swoje liczby w ofensywie, gdyż w zaledwie 14 meczach zdobył 2 bramki i 3 asysty. Takie występy mogą zwrócić uwagę Jana Urbana, który często ma problem z obsadą defensywnego pomocnika. Był to zdecydowanie udany rok Łukasza i trzeba liczyć, że utrzyma formę zwyżkową.

6. Jakub Piotrowski (28 lat, Łudogorec Razgrad/Udinese Calcio, 68 punktów od redakcji)

Piotrowski to już znany zawodnik każdemu, kto regularnie śledzi poczynania polskiej kadry. Zaczął występować za kadencji Michniewicza i dotąd trzyma swoje miejsce. W Łudogorcu był kluczową postacią i strzelał bramki jak na zawołanie. Sezon zakończył z 7 bramkami oraz 5 asystami w 43 spotkaniach, a także zdobył mistrzostwo i puchar Bułgarii. Po trzech udanych sezonach przykuł uwagę wielu drużyn z lig Top 5. Zdecydował się na ruch do włoskiego Udinese, gdzie trenerem jest dobrze znany Kosta Runjaić.

Występuje teraz w każdym spotkaniu i w większości wychodzi w pierwszej jedenastce. Zdołał już strzelić bramkę oraz zaliczyć asystę, a jego drużyna klasyfikuje się w środku tabeli, co daje solidny wynik na koniec 2025 roku. Warto jednak zwrócić uwagę na gorszy moment z listopada. Piotrowski nie znalazł się wtedy w powołanych na zgrupowanie. Teraz jednak wrócił do swojej formy i możemy spodziewać się kolejnych solidnych występów.

5. Kacper Kozłowski (22 lata, Gaziantep FK, 85 punktów od redakcji)

Kozłowski to zawodnik, który mimo swego wieku przeżył w piłkarskiej karierze sporo. Jako nastolatek stał się gwiazdą ligi w Pogoni i od razu został wykupiony przez Brighton za rekordowe 11 milionów. W tym samym czasie został też rekordzistą jako najmłodszy zawodnik, który zagrał na Euro — miał wtedy 17 lat, 8 miesięcy i 3 dni. Teraz swoją formę buduje w tureckim Gaziantep i wychodzi mu to całkiem dobrze.

Zeszły sezon skończył z 4 bramkami i 4 asystami, będąc jednym z wyróżniających się zawodników drużyny. Obecnie jest podstawowym graczem i dalej dokłada liczby w ofensywie. Poprawił także grę bez piłki, co daje mu więcej ról na boisku. Dobrą formą zapracował na powrót do pierwszej reprezentacji i mimo braku występu można śmiało powiedzieć, że wraca do najlepszej dyspozycji. Wszyscy czekamy, aż jego talent eksploduje, bo wiadomo, że go ma. Jeśli tak się stanie, polska kadra będzie mogła wejść na znacznie wyższy poziom.

4. Oskar Repka (26 lat, GKS Katowice/Raków Częstochowa, 88 punktów)

Początek roku Repka spędzał w GKS-ie, w którym dał się poznać szerszej publice. Spędził tam cztery bardzo dobre sezony, dzięki którym pojechał na zgrupowanie pierwszej reprezentacji. Ostatni sezon był najlepszy: 33 spotkania, 8 bramek i 2 asysty. Na koniec rozgrywek uznawany za jednego z najlepszych graczy ligi, a Raków nie przeszedł obok tego obojętnie, kupując go za 700 tysięcy euro. To były bardzo dobrze wydane pieniądze.

26-latek gra we wszystkich spotkaniach i jest nie do zdarcia — już na tym etapie sezonu ma w nogach 31 spotkań. Dalej daje liczby w ofensywie, lecz warunkami fizycznymi pomaga w obronie oraz świetnie dochodzi do bezpańskich piłek, dzięki czemu Raków ma więcej szans na kreowanie akcji. To zawodnik wyróżniający się na swojej pozycji. Taka budowa ciała połączona z dobrą techniką może zaprowadzić go do jeszcze lepszych drużyn. Aktualnie jest czwartym najlepszym pomocnikiem i ustępuje miejsca jedynie topowym zawodnikom.

 

3. Bartosz Slisz (26 lat, Atlanta United, 131 punktów od redakcji)

Slisz od kilku lat prezentuje bardzo solidny poziom. Odkąd odszedł do MLS, jego kariera ciągle się rozwija i można słyszeć o nim pozytywne opinie. W tym roku cały czas występował w Atlancie United. Co prawda drużynowo nie osiągnęli żadnego sukcesu, kończąc sezon na 14. pozycji w swojej konferencji. Pomimo tego 26-latek ciągle dobrze wyglądał i zachwycał grą. Rozegrał 29 spotkań, w których strzelił 2 bramki i dołożył asystę, co jest przystępnym wynikiem jak na pozycję defensywnego pomocnika.

W trakcie roku był także powoływany do kadry i stał się tam solidną postacią, którą ciężko zastąpić. Razem z dwoma następnymi na naszej liście zawodnikami tworzył linię środka pola, która okazała się najlepszą z możliwych. Można sobie jedynie zadać pytanie o następny ruch Bartka. Ma 26 lat i czas najwyższy opuścić Stany Zjednoczone, by pokazać się na większych boiskach. Mimo wszystko możemy się cieszyć, że w kadrze mamy tak regularnego zawodnika.

2. Sebastian Szymański (26 lat, Fenerbahce SK, 180 punktów od redakcji)

Szymański od kilku lat uchodzi za wielki talent naszej reprezentacji. Ma już 26 lat i nadal nie zagrał w żadnym zespole z czołowej ligi w Europie. Ten rok spędził w tureckim Fenerbahce. Niestety, podobnie jak Slisz, nie zdobył żadnego trofeum, co jest minusem w Turcji. Mimo to Polak nie zagrał złego sezonu. W 53 spotkaniach strzelił 7 bramek i zaliczył 9 asyst, co nie jest wybitnym wynikiem, ale też tragedii nie ma.

Kluczowe było letnie okienko transferowe — Szymański był otwarty na zmianę otoczenia, a zainteresowanie wykazał Olympique Lyon. Oferta nie doszła do skutku przez decyzję Jose Mourinho i 26-latek pozostał w drużynie. Niestety potem Portugalczyk został zwolniony, a status Polaka w Stambule się zmienił. W tym sezonie jest głównie rezerwowym, wystąpił w 24 meczach, zbierając 1086 minut z jedną bramką i asystą. W reprezentacji zagrał kilka udanych spotkań. Podsumowując, nie można go skreślać, bo ma papiery na duże granie, ale musi obrać właściwą nową ścieżkę.

1. Piotr Zieliński (31 lat, Inter Mediolan, 250 punktów od redakcji)

Zieliński od wielu lat wybierany jest najlepszym pomocnikiem reprezentacji. Ciężko znaleźć kogoś, kto mógłby mu realnie zagrozić, więc jego obecność nie powinna dziwić. Od dwóch sezonów występuje w „Nerazurrich”, a poprzedni mógł zaliczył do udanych pod względem indywidualnym. Choć sam Inter miał bardzo pechową końcówkę kampanii 2024/2025. Walkę o mistrzostwo Włoch przegrał z Napoli o jeden punkt, a w finale Ligi Mistrzów był blamaż z PSG. W tym roku zapowiada się wyrównana walka na wszystkich frontach, co daje Zielińskiemu więcej okazji do gry.

W zeszłym sezonie rozegrał 39 spotkań, strzelił 2 bramki i dołożył 3 asysty. W tegorocznych rozgrywkach wystąpił już w 20 spotkaniach. Podsumowując, rozgrywki klubowe okazały się wyśmienite dla Piotrka. Doszło też do odblokowania w reprezentacji i wielu udanych meczów. Spokojnie można powiedzieć, że Zieliński był w tym roku najlepszym polskim pomocnikiem. Zawodnicy niżej na liście muszą udowodnić swoją wartość, gdyż Polak młodszy już nie będzie, choć wciąż pokazuje swoją klasę.

***

Jutro na łamach iGola ukaże się ranking najlepszych polskich skrzydłowych w 2025 roku. Wczoraj z kolei przedstawialiśmy najlepszych środkowych obrońców, o których przeczytacie TUTAJ.

Pozostałe rankingi z 2025 roku znajdziecie tutaj:

Antoni Kozubal Bartosz Slisz Filip Jagiełło Filip Rózga Jakub Moder Jakub Piotrowski Kacper Kozłowski Łukasz Łakomy Oskar Repka Piotr Zieliński ranking środkowych pomocników Sebastian Szymański

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze